Relacje prezydenta Jaruzelskiego z ZSRR jako element wschodniej polityki Polski w latach 1989–1990
pdf

Słowa kluczowe

prezydent, Wojciech Jaruzelski, polityka wschodnia, Polska – historia

Jak cytować

Nałęcz, D. (2018). Relacje prezydenta Jaruzelskiego z ZSRR jako element wschodniej polityki Polski w latach 1989–1990. Myśl Ekonomiczna I Polityczna, 60(1). Pobrano z https://mysl.lazarski.pl/mysl/article/view/1634

Abstrakt

Dzięki niewykorzystywanym dotąd źródłom archiwalnym tekst pozwala
precyzyjniej przyjrzeć się mechanizmowi zrzucania hegemonii ZSRR nad
Polską, i w szerszej perspektywie, nad pozostałymi krajami, będącymi od
Jałty strefą wpływów sowieckich. Wskazuje na cele polityczne, jakie stawiał
sobie zwycięski obóz Solidarności. A na ich tle przybliża poglądy i zamiary
odsuniętych od władzy, w wyniku wyborów 4 czerwca 1989 r., komunistów.
Wielkie nadzieje pokładali oni w Wojciechu Jaruzelskim, prezydencie, którego
znowelizowana konstytucja PRL wyposażyła w ogromne kompetencje.
Życie pokazało jednak, iż mógłby je egzekwować tylko za cenę głębokiego
podziału kraju, konfliktu, który zamiast do reform prowadziłby do chaosu,
załamania, a nie wzmocnienia Polski na arenie międzynarodowej. Utrwaliłby
też negatywny wizerunek Jaruzelskiego. Prezydent stanął przed dylematem:
wesprzeć zmiany, w tym te o charakterze geopolitycznym, czy się im przeciwstawić.
Uznając dobro państwa i wolę obywateli wyrażoną w wyborach, wybrał
pierwszą opcję. Choć trzeba przyznać, że istotną rolę odegrała słabnąca jego
pozycja polityczna. Wybór większością zaledwie jednego głosu, systematyczne
usuwanie ze stanowisk ludzi PZPR w koalicyjnym rządzie, rozpad PZPR,
niechęć opinii publicznej – wszystko to pozbawiało go narzędzi do działania.
W relacjach z ZSRR przyjął rolę bufora. Do końca sprawowania władzy
wierzył w powodzenie sowieckiej pierestrojki, Gorbaczowa jako reformatora
systemu, który – choć poddany transformacji – miał jednak trwać dalej. Dlatego
też chciał Gorbaczowa wspierać, uważając go za gwaranta demokratyzacji
zarówno wewnętrznej, jak i w relacjach międzynarodowych. Bał się zwrotu
ZSRR ku nacjonalizmowi i awanturniczemu imperializmowi. Nie wyobrażał
sobie zwrotu Polski ze Wschodu na Zachód, przystąpienia do NATO i Wspólnot
Europejskich. Nie wykonał jednak żadnego ruchu, który mógłby ten cel
zniweczyć.

pdf