Abstrakt
Celem artykułu jest próba udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy kryzys
ekonomiczny (lat 70. XX w. oraz pierwszej dekady XXI wieku) wpływa
na decyzje migracyjne muzułmanów?. Aby zobrazować podjęty temat, za
niezbędne uznałam przedstawienie wybranych aspektów historii migracji do
Francji, która jeszcze na początku lat 40. i 50. XX w. cechowała głównie
mieszkańców Włoch, Hiszpanii i Portugalii. Napływ muzułmanów do Francji
datuje się od uzyskania przez Algierię niepodległości w 1962 r. i trwa do
dzisiaj. Jak podkreślają demografowie, ekonomiści oraz politolodzy, kryzys
ekonomiczny nie wpływa na decyzje migracyjne muzułmanów z ubogich
państw Afryki Północnej oraz Bliskiego Wschodu. Głównym czynnikiem
napędzającym ruchy migracyjne muzułmanów jest poziom rozwoju gospodarczego
państwa wysyłającego. Owszem, w trakcie trwania kryzysu gospodarczego
liczba napływających muzułmanów ulega nieznacznemu zmniejszeniu
na skutek zaostrzenia przepisów polityki migracyjnej państwa przyjmującego,
zwiększeniu kwot deportacyjnych czy tak zwanej migracji selektywnej.
Przez pryzmat kryzysu ekonomicznego ujawnią się także antyimigranckie
postawy społeczeństwa państwa przyjmującego. Nie bez znaczenia jest również
antymuzułmańska postawa najważniejszych francuskich polityków, takich
jak: przewodniczącej partii Front Narodowy Marine Le Pen, która podkreśla,
że „kryzys ekonomiczny (w tym także Francji) jest wynikiem utrzymywania
muzułmanów” oraz byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego słynącego
z „polityki twardej ręki” i kontrowersyjnych wypowiedzi na temat muzułmanów.
W zakończeniu artykułu została postawiona hipoteza, która łączy się ze
stwierdzeniem, że na kształt polityki imigracyjnej Francji w większym stopniu
wpłyną takie czynniki, jak zachowanie tożsamości kulturowej, polityka integracyjna
lub/i polityka bezpieczeństwa aniżeli czynnik stricte ekonomiczny.